Rzecznik Finansowy zwrócił się do prezydenta o podjęcie inicjatywy ustawodawczej mającej na celu uregulowanie kwestii tzw. uśpionych polis – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
W praktyce Rzecznika Finansowego pojawia się coraz więcej osób, które poszukują informacji o polisach osób bliskich. Nie znają jednak ani szczegółów umów, ani też ich wystawców.
„Rzeczpospolita” podkreśla, iż brak jest w ogóle danych na temat uśpionych umów ubezpieczenia. Same umowy ubezpieczenia odnoszące się do umów na życie to około 12 mln szt., z czego 0,5 mln to czynne polisy z UFK ze składką jednorazową.
Polisy tego typu traktowane są często przez klientów jak lokaty bankowe i przez to obarczone są największym ryzykiem „uśpienia”.
Rzecznik Finansowy spodziewa się wzrostu liczby tego typu spraw. Umierają bowiem osoby, które nabyły polisy życiowe w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Propozycja Rzecznika Finansowego zakłada utworzenie centralnego rejestru umów ubezpieczenia. Rzecznik postuluje również nałożenie na zakłady ubezpieczeń obowiązku zawiadamiania uposażonych o nabyciu prawa do świadczenia po śmierci ubezpieczonego.
Propozycja spotkała się z różnym przyjęciem na rynku finansowym. Sami ubezpieczyciele nie są za bardzo zainteresowani tworzeniem rejestru, gdyż uważają, że regulacja taka nie jest potrzebna.
Doświadczenia ELITE wskazują, że wręcz przeciwnie – rejestr byłby bardzo przydatny i pozwoliłby na uzyskanie przez uposażonych podstawowych informacji pozwalających im na występowanie z roszczeniami wobec ubezpieczycieli.